Komentarze: 3
To bylo zwykle popoludnie w niedzile, szlam na stacje bezynowa aby kupic sobie cos Slodkiego, gdy kupilam i wracalma slam bardzo wolnym krokiem do domu, i szukalam sobie gogos mym znudzonym wzrokiem. Nagle zobaczylam z daleka czlowieka, ktory tak jak ja nie wie na co czeka. nIEWIEM dlaczego podeszlam do niego i zasmialam sie glupio,chociasz nawet sama nie iwem z czego !